-Gdzie ona się podziała?! Co znowu wymyśliła?-słyszałem głosy w swojej głowie. Wyjąłem moją czarną komórkę z tylnej kieszeni spodni. Wszedłem w kontakty i wybrałem numer do Vilu. Jeden sygnał, drugi. I ta cholerna poczta. Natychmiast ruszyłem jej szukać.
*Violetta*
Gdy to usłyszałam. Nie mogłam. Gdy wyszłam z budynku pobiegłam w stronę parku gdzie wszystko się zaczęło. Skoro ma mnie dość to czemu zaproponował chodzenie. -Już nic nie rozumiem!-krzyknęłam. Ruszyłam w stronę ławki mając gdzieś czy ludzie się na mnie patrzą. Usłyszałam krzyki należące do Leona
-Violetta!
-Daj mi spokój!
-Poczekaj!-powiedział łapiąc mnie za nadgarstek
-Czego?!
-O co chodzi?!
-Wal się!
-Ejjejjej! Mów.
-Daj spokój, nie chcę ci marnować czasu i tak masz mnie dość!
-Co?! Uno nie marnujesz mi czasu, a dos nie mam cię wcale dość! Chociaż teraz marnujesz czas, bo się kłócisz, obrażasz się o nic!
-Nie wcale?! Słyszałam co mówiłeś do niego!-krzyknęłam. Wydostałam swój nadgarstek i usiadłam na ławce płacząc.
-Co?! Co ja mówiłem i do kogo!
-Do Federico! Nie rozumiem skoro masz mnie dość to po co ze mną jesteś?!
-Uspokój się!
-Nie! Nie uspokoję się!-wstałam-Mam tego dosyć że wszyscy traktują mnie jak jakąś dziwkę! Mam prawo do szczęścia! I nikt mi nie za- nie dokończyłam bo zamknął nasze usta w pocałunku. Miękkie, malinowe usta. Miły, przyjemny, namiętny pocałunek. I czego chcieć więcej? Ale nie myśląc przerwałam
-Co ty robisz?!
-Chciałem cię uciszyć. Teraz posłuchaj. To co mówiłem do Federico że mam dość to było o Ludmile. Dowiedziałem się że jest moją siostrą.
-Co?!
-Rozmawiałem z Fede, bo zadzwonił że Luśka na zakupy se poszła a on na nią czeka i żre loda. Zaczęliśmy że mamy dość że jest taką zakupoholiczką, no ale Ludmiła to Ludmiła. Jej się zmienić nie da.-wtedy zaczęłam jeszcze bardziej płakać.
-Ej, co jest?
-Nie mogę w to uwierzyć. Czemu jak się kłócimy to przeze mnie?-mówiłam przez łzy
-Vilu. Nie płacz kochanie.-powiedział przytulając mnie do siebie-To nie jest twoja wina.
-Właśnie że tak! Leon zrozum że mogłam się zapytać o co chodzi, a ja jak ta głupia uciekłam i cię wyzywałam.
-Violetta. Dobrze wiesz że to przez twoją przeszłość. To co zrobił ci Johny wpłynęło źle na twoją psychikę. Musisz przestać o tym myśleć.
-Ale nie mogę! Te wszystkie terapie mi nie pomogły! Nie mogę przestać o tym myśleć! Nie mogę żyć normalnie!
-A właśnie że możesz, tylko musisz o tym zapomnieć. A teraz chodź, pójdziemy do domu. Niedługo wyjeżdżamy.-ja się tylko uśmiechnęłam i wstałam z ławki. Leon mnie objął ramieniem i ruszyliśmy w stronę beżowego budynku-Kocham cię-szepnął. Na mojej twarzy od razu zagościł uśmiech.
Gdy weszliśmy do budynku podbiegła do mnie Luśka
-Kochanie, nie obrażaj się na niego że Federico się mu skarżył na mnie! Może to i pajac, ale mój brat! On cię kocha! Nie obrażaj się!
-Lu!
-CO?!
-Nie jestem obrażona.
-Jej! Ale nie mogę w ogóle w to uwierzyć że będziemy rodziną!
-Chwila, co?!-krzyknęliśmy razem z Leonem.
-No jak to co?! Przecież jesteście parą, znając naszego romantyka za chwilę ci się oświadczy,a potem ...
-Stop! Chodzimy ze sobą półtora dnia, a ty już gadasz o zaręczynach?! Nie galopuj tak kobieto bo z konia spadniesz.-stwierdził brunet.
-Co?!
-Po prostu nie myśl o przyszłości tylko o teraźniejszości-wytłumaczyłam.
*2 godziny później*
Właśnie jedziemy autokarem z powrotem do domu. Gramy w butelkę na tyłach. Ja musiałam odpowiedzieć na kilka pytań i pocałować w polik Leosiastego, a Lu Fede.
**********************************************************************
Hejcia! Jak widzicie rozdziały są coraz krótsze. To o grze w butelce zaczerpnęłam z czwartku gdy wracałam z wycieczki klasowej. Taaa....Tyle że chłopaka to ni mam, ani moja przyjaciółka. Ale musiałyśmy całować w polik XD Piszcie pomysły co mg robić :) #Tinistas
Super rozdział sorry że tak późno ale miałam karę która skończyła mi się dzisiaj
OdpowiedzUsuńPs. Kiedy next??????
Paulina ☺
Rozdział jest super :)
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać kolejnego.
Po za tym zapraszam do siebie
viola-stajesieodwazniejsza.blogspot.com
Pozdrawiam Dove
Dziękuję :* Oczywiście wpadnę :)#Tinistas
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Oczywiście wpadnę :)#Tinistas
OdpowiedzUsuń